Barometr zawodów jest badaniem realizowanym we wszystkich powiatach w Polsce, powstaje przy współpracy pracowników urzędów pracy oraz partnerskich instytucji. Do uczestnictwa w badaniu zapraszani są przedstawiciele instytucji posiadający wiedzę w zakresie sytuacji na lokalnym rynku pracy oraz dysponujący informacjami w zakresie edukacji czy planowanych inwestycji. Badanie to opiera się na opinii ekspertów, którzy wspólnie analizują sytuację w poszczególnych zawodach. Produktem zrealizowanych paneli eksperckich jest prognoza zapotrzebowania na zawody w 2025 roku, która przedstawia grupy zawodów w podziale na 3 kategorie zawodów: deficytowe, zrównoważone i nadwyżkowe. W wyniku czego otrzymujemy zawody określone jako, te w których łatwo będzie znaleźć pracę, a także te w przypadku których nastąpi stabilizacja pomiędzy zapotrzebowaniem zgłaszanym przez pracodawców, a dostępnymi pracownikami oraz te gdzie mogą pojawić się problemy ze znalezieniem pracy.
Postęp technologiczny, automatyzacja, cyfryzacja, a także zielona transformacja mogą odgrywać znaczącą rolę w obszarze rynku pracy. Zachodzące zmiany gospodarcze mogą zmniejszyć popyt na pracowników z danej branży oraz przyczynić się do pojawienia nowych, dotąd mało znanych profesji. Dlatego warto zaopatrzyć się w wiedzę przed tym co nas czeka pod względem gospodarczym. Zależności w obszarze popytu na pracowników obrazują prognozy zapotrzebowania na zawody w 2025 roku, uwidocznione w strukturze kategorii zawodów. Najliczniejszą grupę, jak co roku, będą stanowiły zawody zrównoważone, których udział wyniesie 79% (133 grupy zawodów ze 168 analizowanych w badaniu). Bardzo istotną kategorią, aczkolwiek z roku na rok coraz mniej liczną, stanowią zawody deficytowe – stanowić będą 21% ogółu ocenianych zawodów (35 grup zawodów). Na uwagę zasługuje również to, że tegoroczne prognozy nie określają, żadnej grupy zawodów, w przypadku której pojawi się nadwyżka poszukujących pracy. Strukturę zapotrzebowania na zawody przedstawia poniższy wykres.
Wyniki tegorocznej edycji badania prognozują nieustanne zawężanie grupy zawodów, określanych jako deficytowe, co przekłada się na zmniejszenie skali problemu pracodawców, związanego z obsadzeniem wakatów w firmach. Konsekwencją obserwowanych zmian jest wzrost udziału zawodów zrównoważonych, czyli takich w przypadku, których liczba wolnych miejsc pracy jest zbliżona do liczby osób zainteresowanych podjęciem pracy i spełniających wymagania pracodawców.
Najnowsza edycja Barometru zawodów określająca zapotrzebowanie na zawody w województwie pomorskim prognozuje 35 grup zawodów deficytowych. W porównaniu do zeszłorocznej prognozy to spadek ich liczby o 3 grupy zawodowe, wobec czego w odniesieniu do zeszłorocznej prognozy, w 2025 roku nie przewiduje się deficytu wśród:
- nauczycieli nauczania wczesnoszkolnego,
- pomocy kuchennych,
- specjalistów ds. zarządzania zasobami ludzkimi i rekrutacji.
Jak co roku, z największym niedoborem pracowników będą musieli zmierzyć się pracodawcy z branży budowlanej i deficyt poszukujących pracy dotyczyć będzie m.in. murarzy i tynkarzy; brukarzy; dekarzy i blacharzy budowlanych oraz pracowników robót wykończeniowych w budownictwie. Nieco mniejsza skala deficytu dotknie branżę edukacyjną, tj. nauczycieli przedszkoli; nauczycieli przedmiotów ogólnokształcących; nauczycieli przedmiotów zawodowych. Ponadto istotny deficyt kadry widoczny będzie również w branży medyczno – opiekuńczej, dotyczyć będzie m.in. lekarzy; pielęgniarek i położnych; fizjoterapeutów i masażystów, a także w branży produkcyjno – przetwórczej, uwidoczni się m. in. wśród spawaczy; ślusarzy czy operatorów obrabiarek skrawających.
Skupiając się tylko na grupach zawodowych to największy deficyt, prognozowany we wszystkich powiatach województwa pomorskiego wystąpi tylko w 1 grupie zawodów – wśród pielęgniarek i położnych. Trzeci rok z rzędu deficyt dotyczy całego województwa pomorskiego. Specjaliści biorący udział w badaniu uznali, że główną przyczyną braku kandydatów są mało atrakcyjne warunki pracy, gdyż praca jest ciężka, odpowiedzialna, obowiązuje zmianowy system czasu pracy, a wynagrodzenie mało atrakcyjne. Ponadto niezbędne są również aktualne uprawnienia do wykonywania zawodu. Na uwagę zasługuje również fakt, że pielęgniarki i położne należą do starzejącej się grupy zawodowej, zaś osoby młode niewielkim strumieniem napływają do zawodu.
Dla porównania w 2024 roku deficyt dla wszystkich powiatów województwa pomorskiego przewidywało się dla 4 grup zawodów, tj. pielęgniarek i położnych, psychologów i psychoterapeutów, robotników budowlanych, a także kierowców samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych. Na przestrzeni roku zaobserwowano znaczny spadek natężenia deficytu w powiatach. Przykładem tego zjawiska mogą być murarze i tynkarze – deficyt prognozowany jest dla 13 powiatów w roku ubiegłym dotyczył 18 powiatów, a także cieśle i stolarze budowlani – deficyt określono dla 13 powiatów, a w roku ubiegłym dotyczył 17 powiatów.
Nieco mniejsze natężenie deficytu w skali województwa (wskazane w 19 z 20 powiatów) prognozuje się dla kierowców samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych, kierowców autobusów, spawaczy oraz pracowników służb mundurowych. Z kolei pracodawcy z 18 powiatów województwa pomorskiego mogą spodziewać się kłopotów z obsadzeniem etatów psychologów i psychoterapeutów, robotników budowlanych oraz elektryków, elektromechaników i elektromonterów.
żródło: Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku