CSR. Trend czy konieczność? [Rozmowa z Igą Kopeć]

Działania na rzecz społecznej odpowiedzialności biznesu i zrównoważonego rozwoju to już nie tylko trend. Wdrażanie takich rozwiązań jest dziś koniecznością – podkreśla Iga Kopeć – nasz pierwszy gość nowego cyklu rozmów eksperckich, który powstał we współpracy z Pracodawcami Pomorza.

CSR jeszcze kilka lat temu było dla wielu przedsiębiorców egzotycznym zagadnieniem. W ostatnim okresie ich świadomość na temat tej kwestii znacznie wzrosła. Co jest tego przyczyną?

CSR nie jest modą lub chwilowym trendem marketingowym – jest on dziś koniecznością. I nie chodzi tu wyłącznie o czystą świadomość przedsiębiorców. Chodzi także o kontekst prawny i wymagania Komisji Europejskiej. Wprowadzono bowiem konkretne rozwiązania prawne, które skupiają się na raportowaniu niefinansowym – między innymi ESG. Innymi słowy chodzi o ukazanie korzystnych rozwiązań firm w obszarze ochrony środowiska, wsparcie kwestii społecznych oraz ładu korporacyjnego. Czyli powiązania strategii rozwoju firmy ze strategią przeciwdziałania jej negatywnym wpływom.

Na razie ta konieczność dotyczy tylko dużych firm.

Od przyszłego roku raportowanie niefinansowe będzie formalnym warunkiem dla firm zatrudniających ponad 250 pracowników. Myślę, że na przestrzeni najbliższej dekady ten warunek będzie dotyczył wszystkich przedsiębiorców – także tych średnich oraz małych. Firmy będą zmuszone do tego, aby przeanalizować swoje negatywne wpływy oraz  działania podejmowane w ramach ich naprawy. Tutaj pomóc mogą podmioty ekonomii społecznej.

Część ekspertów związanych z obszarem CSR, ale także przedsiębiorców zwraca uwagę na brak rozwiązań systemowych, które zachęciłyby sektor prywatny do współpracy z podmiotami ekonomii społecznej. Czy Twoim zdaniem to dziś realny problem?

Owszem. Nie ma obecnie zasad dotyczących współpracy biznesu z podmiotami ekonomii społecznej – organizacjami pozarządowymi czy przedsiębiorstwami społecznymi zatrudniającymi osoby zagrożone wykluczeniem społecznym. Od sierpnia zeszłego roku mamy ustawę o ekonomii społecznej, która ten temat w jakimś wymiarze porządkuje, ale perspektywa interpretacyjna i wdrożeniowa wciąż pozostaje bardzo szeroka. Moim zdaniem realnym problemem jest dziś brak rozwiązań systemowych, które zachęciłyby polskie przedsiębiorstwa do współpracy z podmiotami ekonomii społecznej, między innymi w zakresie wdrażania CSR/ESG.

Konieczność prawna nie brzmi zachęcająco dla przedsiębiorców. Wielu z nich poszukuje korzyści wynikających z takiej współpracy. Na jakie pozytywy mogą liczyć firmy w ramach takiej kooperacji?

Firmy, które nawiążą współpracę z podmiotami ekonomii społecznej znacznie będą mogły ułatwić sobie kwestie raportowania niefinansowego wspierając tym samym np. lokalną społeczność czy realizując inne elementy literki S z ESG. Z kolei podmioty ekonomii społecznej w ramach takiej współpracy będą zdobywały kontrahentów dla swoich produktów i usług ale także cenne doświadczenie biznesowe. Mamy zatem do czynienia z sytuacją w której obie strony wygrywają. Biznes kupując u podmiotów ekonomii społecznej kupuje wartość dodaną – wspiera podmioty zatrudniające często osoby nie mające szans na otwartym rynku pracy.

Fot. Sylwester Ciszek

Na jakie korzyści mogą jeszcze liczyć przedsiębiorcy?

W nieco szerszej perspektywie taka współpraca może rozwiązać część problemów związanych ze współczesnym rynkiem pracy (employer branding). Dla wielu przedstawicieli pokolenia XYZ – społeczne zaangażowanie danej firmy jest jednym z priorytetów w kwestii podjęcia pracy czy kupowania ich produktów. Młodzi ludzie coraz częściej sami wychodzą z inicjatywami, które w ramach ich działań mogą pozytywnie wpłynąć na społeczeństwo. Odpowiednia strategia CSR-owa czy szerzej zrównoważonego rozwoju danego przedsiębiorstwa zwiększy szanse na zatrudnienie kompetentnych osób, którym będą bliskie wartości firmy.

Czy istnieje uniwersalna metoda na stworzenie strategii CSR-owej dla określonej branży?

Nie. Strategie związane ze zrównoważonym rozwojem dotyczą wielu aspektów i nie ograniczają się wyłącznie do minimalizowania negatywnych dla społeczeństwa skutków działalności. Każda branża porusza się w indywidualnych – określonych płaszczyznach – podobnie jak firmy funkcjonujące w ramach takiej branży. Przedsiębiorstwa związane np. z branżą budowlaną czy transportową stoją dziś przed dużym wyzwaniem, ponieważ ze względu na specyfikę oferowanych usług – prędzej czy później będą zmuszone do stworzenia takiej strategii. Warto dodać, że kwestia ograniczenia negatywnego wpływu na społeczeństwo nie będzie się ograniczać wyłącznie do takich firm… Ale oczywiście istnieją wytyczne jak takie strategie i później raporty tworzyć i jakie kwestie należy przeanalizować.

Jak to? Przecież warunki formalne dotyczyć będą w pierwszej kolejności dużych przedsiębiorstw…

Tak, ale często mniejsze firmy stanowiące element łańcucha dostaw tych dużych przedsiębiorstw także są zmuszone do spełnienia wymogów zrównoważonego rozwoju i wskazania ich w swoim wydaniu. Nie chcę straszyć, ale dla wielu takich firm strategia CSR-owa – czy szerzej – zrównoważonego rozwoju może zadecydować o tym, czy utrzymają się one na rynku. To może się okazać ich „być albo nie być”.

Wśród członków Pracodawców Pomorza znajdują się zarówno duże, jak i małe przedsiębiorstwa. Jakie działania podejmują Pracodawcy Pomorza w obszarze łączenia biznesu i podmiotów ekonomii społecznej?

Pracodawcy Pomorza od wielu lat są zaangażowani w działalność projektu partnerskiego, jakim jest Ośrodek Wsparcia Ekonomii Społecznej Dobra Robota. Są odpowiedzialni w nim za relacje podmiotów ekonomii społecznej z biznesem poprzez między innymi mentoring biznesowy. Bardzo ważną częścią działań Pracodawców Pomorza jest uświadamianie przedsiębiorcom kwestii związanych z ekonomią społeczną. Dzielenie się praktyczną wiedzą odbywa się poprzez różne formy – są to głównie konferencje oraz spotkania. Do tego oczywiście dochodzą różne przedsięwzięcia akcyjne skupione wokół członków Pracodawców Pomorza.

Pracodawcy Pomorza od wielu lat są zaangażowani w działalność projektu partnerskiego, jakim jest Ośrodek Wsparcia Ekonomii Społecznej Dobra Robota. Są odpowiedzialni w nim za relacje podmiotów ekonomii społecznej z biznesem poprzez między innymi mentoring biznesowy. Bardzo ważną częścią działań Pracodawców Pomorza jest uświadamianie przedsiębiorcom kwestii związanych z ekonomią społeczną.

– Iga Kopeć.

Na koniec chciałbym zapytać o Twoje indywidualne działania. Jedną z metod, którą popularyzujesz oraz wdrażasz jest Design Thinking. Możesz przybliżyć to zagadnienie?

To metoda, która stawia w centrum swoich zainteresowań człowieka. Ona się świetnie łączy z ekonomią społeczną, społeczną odpowiedzialności biznesu i zrównoważonym rozwojem ale też z całą moją wizją biznesu. Polega na projektowaniu produktów oraz usług, które realnie odpowiadają potrzebom ludzi. Jest to proces tworzenia produktu, który dostarcza odbiorcom realną wartość, a nie tylko deklaratywną. Te metody są dziś powszechne w branży IT. Staram się je włączyć do sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Są to firmy często oparte na wizji lidera, który wdraża swoje koncepcje bez dostatecznego zweryfikowania potrzeb potencjalnych użytkowników. Jestem także coachem i trenerką mentalną stąd do wyzwań firm podchodzę holistycznie.

Na czym polega Twoja działalność w kontekście promowanie ekonomii społecznej oraz zrównoważonego rozwoju?

Moja droga zawodowa zaczęła się od realizacji projektów unijnych stąd nadal często zajmuję się tłumaczeniem i interpretowaniem pojęć takich jak: zrównoważony rozwój, kwestie horyzontalne, równość szans czy dostępność… To określenia wywodzące się z nowomowy unijnej. Są trochę jak yeti – każdy słyszał, ale nikt nie widział. Podczas moich szkoleń i warsztatów dla podmiotów ekonomii społecznej ale także dla biznesu czy osób prywatnych staram się przybliżyć te zagadnienia w oparciu o konkretne narzędzia związane z pozyskiwaniem środków, zarządzaniem projektami oraz kreowaniem modeli biznesowych. Ważną częścią moich działań są też kwestie wzmacniania głównie w liderkach i liderach kompetencji miękkich Poprzez prowadzone warsztaty przeciwdziałam wypaleniu zawodowemu i aktywistycznemu osób na co dzień pracujących z ludźmi. Moją misją jest budowanie life balance – równowagi w życiu każdej osoby niezależnie czy jest szefem dużej korporacji czy liderką Koła Gospodyń Wiejskich. Każdy pracując z ludźmi ma te same wyzwania i każdy czasem zapomina o sobie – ja pomagam znaleźć czas na siebie i dla siebie.

Publikacja jest częścią nowego cyklu rozmów eksperckich, który powstał we współpracy z największą i najstarszą organizacją pracodawców działającą na obszarze województwa pomorskiego – Pracodawcami Pomorza.

Poprzedni artykuł

Dominika Peszel-Paixão: Bohaterki

Następny artykuł

Skuteczny networking. O czym warto pamiętać?

powiązane artykuły
Total
0
Share