Od rana temperatura powietrza w wielu miejscach przekroczyła nieznacznie 0 stopni w skali Celsjusza. W wielu regionach kraju wystąpiły opady deszczu ze śniegiem, a nawet samego śniegu. Synoptycy z końcem zeszłego tygodnia ostrzegali o możliwym powrocie zimy, na szczęście wszystko wskazuje, że mamy do czynienia z chwilową anomalią.
Już jutro (wtorek) ma być nieco cieplej – wyż atmosferyczny przyniesie więcej słońca, a temperatury zaczną powoli wzrastać. Temperatura w kraju może wynieść od 7 do 12 stopni Celsjusza. Najchłodniej będzie na wschodzie Polski. Z kolei w najbliższą środę na zachodzie kraju temperatury mogą wzrosnąć nawet do 18 stopni. Cieplejsza aura potrwa do weekendu.
Zaś w weekend – z początkiem kalendarzowej wiosny mogą powrócić opady deszczu. Przelotne deszcze i temperatura na poziomie od 10 do 18 stopni potrwają do ostatniego tygodnia marca. Wtedy to Polska znajdzie się pod wpływem ciepłych mas powietrza i choć noce pozostają zimne, to za dnia czeka nas sporo słońca. Przelotne opady mogą wystąpić w południowej części kraju.
Prognozy wskazują, że najbliższe tygodnie będą oznaczać dla nas stabilizację wiosny.
Początek kwietnia to stabilizacja wiosennej aury. Temperatura ma się wahać w granicach od 12 do 20 stopni w skali Celsjusza, a na południu i zachodzie Polski może ona przekroczyć 20 stopni. Pomimo ciepła – mogą wystąpić przelotne opady deszczu. Prognozy wskazują, że najbliższe tygodnie będą oznaczać dla nas stabilizację wiosny.