Joanna Świątek: Lek na nieprzespanie

Zdarza Ci się czasem kłaść do łóżka z myślą, że jutro znów to samo? Zadajesz sobie pytania z cyklu: Co ja właściwie robię w tej firmie? W tym miejscu…? Zapewne doskonale znasz to charakterystyczne poczucie narastającej irytacji, a potem rezygnacji…

Dla jednych noc to błogi stan wypoczynku, utrwalania wspomnień, regeneracji ciała i umysłu. Dla tych, którzy prowadzą gonitwę myśli, noc jest jak walka. Kolejna batalia odmierzana nieprzespanymi godzinami. Tu zegarek jest narzędziem tortur, a poranny dźwięk budzika wieszczy o porażce. Bezradność i bezsens. Brak sił.

Niekiedy trudno odkryć prawdziwe przyczyny tego, co nas boli i podcina nasze skrzydła. Pojawiają się problemy z zebraniem myśli, koncentracją i podejmowaniem prostych decyzji. Łatwo nas wtedy wyprowadzić z równowagi, bo dajemy się ponieść emocjom lub wręcz odwrotnie – poddajemy się i wszystko jest nam obojętne.

Stres pojawia się często wskutek konfliktu między tym, co robimy, a tym co chcielibyśmy robić. Występuje też, gdy tracimy kontrolę nad którymś z obszarów naszego życia – bliskimi, zdrowiem, rozwojem, finansami… Aby móc go skutecznie redukować, warto zdiagnozować jego przyczyny. Może w tym pomóc sporządzenie karty czynników stresogennych, prowadzenie dziennika stresu lub dobre praktyki z technik samoświadomości. Istnieje wiele skutecznych sposobów, które każdy z nas może zastosować. Ale jest jeden warunek – czas dla siebie. W natłoku codziennych obowiązków, ta chwila dla siebie wydaje się nieosiągalna, ale spróbuj! Nawet minuty tzw. „nicerobienia” mogą zwiększyć naszą kreatywność. Często to one pozwalają wpaść na ciekawy pomysł w wirze pędzących myśli. Odkrywcze i proste. Leonardo Da Vinci uważał, że prostota jest szczytem wyrafinowania. Albert Einstein podkreślał, że wszystko powinno być tak proste, jak to tylko możliwe, ale nie prostsze. A skoro mowa o prostych rozwiązaniach – przytoczę Wam pewną historię…

W latach 60. Kelly Johnson, główny inżynier samolotów szpiegowskich Lockheed U-2 i SR-71 Blackbird, wymagał od swojego zespołu projektu nowego silnika odrzutowego, który mógłby być obsługiwany w stresujących warunkach przez przeciętnego mechanika – z użyciem stosunkowo prostego zestawu narzędzi. I choć zestawienie tego zadania oraz polecenia: „Keep it simple stupid” czyli słynnego KISS, które przypisuje się właśnie Kellemu Johnsonowi, wydaje się abstrakcyjne – zasada ta stanowi fundament dla wielu działań.

Nawet minuty tzw. „nicerobienia” mogą zwiększyć naszą kreatywność. Często to one pozwalają wpaść na ciekawy pomysł w wirze pędzących myśli.

Joanna Świątek

Dlaczego o tym wspominam? Bo to kluczowa odpowiedź na pytanie jak radzić sobie ze stresem w życiu prywatnym i zawodowym. Ty również zacznij od najprostszego – od rozmowy z samym sobą lub kimś, kto potrafi Cię wysłuchać. Znajdź dla siebie czas i odkryj prawdziwe przyczyny Twojego stresu. Opowiedz o tym, co czujesz i dlaczego. Pytanie o przyczynę jest bardzo ważne. W świecie biznesu stanowi podstawę cenionej zasady „5 Why”, która pozwala wyeliminować źródło problemów i w przyszłości nie dopuścić do ponownego ich wystąpienia.

Jeśli wiemy, co naprawdę wywołuje stres, możemy podjąć działania, które pomogą nam go zredukować lub uniknąć. Dla przykładu: prawdziwą przyczyną stanu, który objawia się wypaleniem zawodowym, może być np. niejasny zakres obowiązków lub brak wyznaczonych celów. W takich przypadkach doprecyzowanie oczekiwań względem stanowiska oraz rozmowa z szefem lub partnerem biznesowym uwolni nas od męczących domysłów i zamartwiania. Pomoże w skupieniu się na faktach i co ważne…

…zredukuje liczbę nieprzespanych nocy.

Joanna Świątek, Life&Business Coach

Poprzedni artykuł

Nadciągają zmiany w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym

Następny artykuł

Open'er Festival 2023. Kolejne gwiazdy dołączyły do line-upu!

powiązane artykuły
Total
0
Share