Na temat tej sprawy wypowiedziała się Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, która twierdzi, iż ze względu na zmiany klimatu coraz więcej państw dochodzi do wniosku, że owe kwestie należy uregulować w formie jednolitych przepisów. Co to oznacza w praktyce?
Że maksymalna temperatura zapewne będzie zróżnicowana w zależności od tego, czy mamy do czynienia z pomieszczeniami biurowymi. W aktualnych zapisach temperatura minimalna powierzchni biurowej wynosi 18 stopni w skali Celsjusza, zaś w w przypadku innych pomieszczeń jest to 14 stopni w tej samej skali. Obecny system prawny odnosi się również do temperatury maksymalnej, która w chwili gdy przekroczy 28 stopni, zobowiązuje pracodawcę do zapewnienia wody.
Z powodu zmian klimatycznych letnie miesiące są coraz cieplejsze, a dni z temperaturą powyżej 30 czy 35 stopni są coraz częstsze. Pracownicy oraz związki zawodowe zwracają uwagę na ten problem, jednak poprzedni rząd nie podjął adekwatnych działań – podkreśla resort.
Co na to pracodawcy?
U pracodawców wiedza na temat przypadków, które mogą się wiązać ze skróceniem czasu pracy lub zapewnieniem dodatkowych przerw w przypadku wystąpienia upałów jest niewielka. Jak zaznacza ministerstwo – prawne uregulowanie tej kwestii będzie korzystna dla wszystkich stron. Podczas dyskusji w ministerstwie poruszono również kwestie związane ze złożonością wyznaczenia uniwersalnej temperatury maksymalnej, na którą wpływa mnóstwo czynników – między innymi poziom wilgotności oraz przepływ powietrza. Nie bez znaczenia pozostają indywidualne uwarunkowania pracowników – choćby ich wiek.
Spoglądając na inne kraje europejskie, w dyskusji powoływano się na Słowenię, w której maksymalna temperatura 28 stopni Celsjusza. W innych krajach wysokość temperatury nie jest stała i zależy od rodzaju wykonywanej pracy. Niemniej – w większości państw po jej przekroczeniu, pracownik ma prawo do płatnej przerwy w chłodnym pomieszczeniu. Są też przypadki mówiące o zmianie organizacji pracy w upalne dni, w taki sposób, aby w godzinach najwyższych temperatur pracownicy mieli przerwę.
Kiedy możemy spodziewać się ewentualnych zmian? Nie wcześniej niż od 2025 roku – wtedy, ze względu na procedury zacznie obowiązywać znowelizowany Kodeks Pracy.
foto. pexels