Recepta? Przebranżowienie

Czasy w których stabilność zatrudnienia uchodziła za jedną z najbardziej pożądanych zalet pracodawcy odchodzą w zapomnienie. Na współczesnym rynku pracy liczy się elastyczność oraz możliwość rozwoju. Owe trendy nie są przypadkowe. Stanowią one odpowiedź na zachodzące zmiany pokoleniowe oraz technologiczne natarcie. W tych okolicznościach dla wielu osób jedyną szansą na utrzymanie się na rynku pracy zostaje przebranżowienie.

Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości opublikowania niedawno raport będący swoistym przeglądem scenariuszy związanych z przyszłością rynku pracy. W publikacji możemy wyczytać, iż około 65% dzieci, które właśnie zaczynają swoją edukację – w przyszłości znajdzie zatrudnienia na stanowiskach o których istnieniu dopiero się dowiemy. Z kolei inny raport – Future of Skills. Employment in 2030 – przygotowany przez firmę Pearson, Fundację Nesta oraz Oxford Martin School informuje, że obecnie zaledwie 10% osób pracuje na stanowisku na które zapotrzebowanie będzie rosnąć. Z raportu dowiadujemy się również, że 20% osób może zacząć się odzwyczajać od aktualnej profesji, bowiem do 2030 roku zniknie ona z mapy rynku pracy.

Rewolucja Technologiczna…? Łapiemy byka za rogi! – KLIKNIJ i czytaj!

Prognozy związane z przyszłym kształtem tytułowego rynku wymuszają na nas zmiany. Z badań przeprowadzonych przez portal Aplikuj.pl wiemy, że 68% osób w Polsce pracuje na stanowisku, które nie ma nic wspólnego z wcześniejszą ścieżką edukacyjną. 87% osób przynajmniej raz pomyślała o zmianie profesji w skali minionego roku – to oznacza, że świadomość na temat rewolucji w obszarach zawodowych jest spora. Jednak od myśli do czynu pozostaje długa droga. Nie każdego stać na opuszczenie własnej strefy komfortu.

87% osób przynajmniej raz pomyślała o zmianie profesji w skali minionego roku – to oznacza, że świadomość na temat rewolucji w obszarach zawodowych jest spora.

Co nas ogranicza? Statystyki dowodzą, że jest to przede wszystkim obawa przed utratą stabilności. Nie pomaga zaawansowany wiek, niewielkie zarobi na wstępie, a także strach związany z nabywaniem nowych kompetencji. Z drugiej strony istnieje szereg czynników, które motywują nas do zmian, a pośród nich najczęściej jest to szansa na korzystniejsze zarobki, wypalenie zawodowe czy po prostu chęć poszukiwania nowych wyzwań, która dotyczy głównie przedstawicieli najnowszego pokolenia na rynku pracy.

Ofiary Innowacji – KLIKNIJ i czytaj!

Trendy dotyczące rynku pracy są pilnie śledzone przez pracodawców, dla których reskilling i upskilling stanowią dziś nieodłączne elementy strategii nowoczesnego zarządzania. Reskilling to mówiąc ogólnie – wewnętrzny proces przekwalifikowania, zaś wspomniany upskilling oznacza proces podnoszenia nabytych już kompetencji. Nabywanie oraz pielęgnowanie nowych umiejętności nie jest już bonusową ścieżką rozwoju. W oczach współczesnych pracodawców i managerów jest to dziś obowiązek.

Najbliższe lata będą sprzyjać zapotrzebowaniu na specjalistów z obszaru energii odnawialnej, cyberbezpieczeństwa, bioinformatyki, edukacji online czy zdrowia psychicznego.

Kilka miesięcy temu we współpracy z ekspertami z obszarów zawodowych przygotowaliśmy zestawienie profesji, które z dużym prawdopodobieństwem znikną z rynku pracy w okresie najbliższej dekady. Wśród „ofiar innowacji” znaleźli się między innymi kasjerzy, telemarketerzy, tłumacze czy urzędnicy. Warto podkreślić, że przedstawiciele tych fachów to ledwie wyimek spośród obszarów, które w najbliższych kilkunastu latach zostaną wyparte przez AI. Zdaniem ekspertów – najbliższe lata będą sprzyjać zapotrzebowaniu na specjalistów z obszaru energii odnawialnej, cyberbezpieczeństwa, bioinformatyki, edukacji online czy zdrowia psychicznego. Dla wielu osób funkcjonujących we współczesnej sferze zawodowej, ostatnią deską ratunku pozostaje przebranżowienie.

Poprzedni artykuł

Jakie zioła zbierać w okresie wczesnej jesieni...?

Następny artykuł

Trójmiasto wyróżnione prestiżowym tytułem biznesowym!

powiązane artykuły
Total
0
Share