Shinrin-yoku to wariant terapii, który zrodził się w odległej Japonii. Sama nazwa oznacza w dosłownym tłumaczeniu „kąpiel leśną”. Prozdrowotna praktyka zyskała na popularności w latach 80. minionego stulecia. Terapia była wówczas częścią ogólnokrajowego programu poprawy zdrowia Japończyków. Jej skutki przyniosły mnóstwo pozytywnych efektów, a kluczowym celem terapii stało się złagodzenie poziomu stresu w pracy. Japońskie kąpiele leśne z biegiem czasu zyskały na popularności poza Krajem Kwitnącej Wiśni. Obecnie cieszą się dużym zainteresowaniem również w Polsce. Skąd popularność orientalnej metody nad Wisłą? Nie da się ukryć, że jedną z głównych przyczyn okazała się pandemia. Szalejący wirus wymusił na wielu osobach zdalny tryb pracy. Zupełnie nowa okoliczność zatarła granice pomiędzy domem i biurem, a także – przyczyniła się do obniżenia odporności oraz zwiększenia stresu. Naturalnym sposobem na złagodzenie jego natężenia okazał się kontakt z naturą…
Wróćmy do japońskich teorii. Miejscowi naukowcy uważają, że spacer będący zanurzeniem w okolicznościach lasu umożliwia nawiązanie osobistej – eterycznej relacji z naturą. Wyostrzając swoje zmysły możemy się zrelaksować oraz oczyścić głowę. Dodatkowym efektem kąpieli leśnej jest także zwiększenie naszej odporności. W Azji owe skutki prozdrowotne są bardzo doceniane. Zwraca na to uwagę w swojej książce dr Quing Li.
W samej Japonii jest wiele placówek świadczących usługi związane z medycyną leśną. Oferują one m.in. terapie przywracające prawidłowe ciśnienie krwi oraz kursy i szkolenia z zakresu aromaterapii. Niektóre z tych placówek współpracują z zagranicznymi ośrodkami medycyny leśnej, wymieniając się wiedzą na temat dobroczynnych efektów, jakie przynoszą kąpiele leśne – dodaje przedstawiciel Nippon Medical School.
Ponadto badania japońskich naukowców potwierdziły wiele pozytywnych opinii na temat terapeutycznego działania kąpieli. Pomagają one w przypadku problemów z układem oddechowym, wspierają kondycję stawów i ułatwiają spokojne przespanie nocy. Kąpiele leśne normują także poziom adrenaliny i kortyzolu, które są nadmiernie wydzielane w momentach silnego napięcia nerwowego.
Kąpiel leśna. Jak zacząć?
Shinrin-yoku nie jest zwykłym spacerem pomiędzy drzewami. Aby kąpiel leśna przyniosła oczekiwane skutki musimy pamiętać o kilku ważnych zasadach. Pierwsza z nich dotyczy samej lokalizacji. Eksperci zajmujący się tematyką kąpieli leśnych podkreślają, że pomyślność terapii może być zależna od rodzaju lasu do którego się wybierzemy. Najlepiej wybrać las naturalny, bioróżnorodny i oddalony od miejskiego zgiełku. To właśnie w tego typu lasach życie podąża własnym – niezmąconym przez człowieka rytmem. A wokół których gatunków drzew najkorzystniej się przechadzać? Brzozy pobudzą krążenie i złagodzą stres, buki wpłyną korzystnie na naszą koncentrację, a jesiony dodadzą energii do działań. Kolejną istotną zasadą jest wyznaczenie odpowiedniego tempa spaceru. Warto pamiętać, że spacer pomiędzy drzewami nie powinien wywoływać naszego zmęczenia fizycznego. Dostosowanie możliwości kondycyjnych względem długości i rodzaju trasy jest w tym przypadku kluczowe.
Jak zwiększyć szanse na skuteczność tytułowej terapii? Ważnym aspektem jest wyostrzenie wszystkich zmysłów. W tym celu warto wyłączyć – a jeśli istnieje możliwość – zostawić telefon w domu lub w aucie i w pełni poświęcić swoją uwagę atmosferze lasu. Odkrywanie na nowo dźwięków, kolorów, zapachów i struktur daje mnóstwo satysfakcji i pozwala się wyciszyć. Obserwacja zjawisk zachodzących w przyrodzie nie tylko redukuje poziom napięcia, ale także inspiruje i rozbudza ciekawość. A skoro o inspiracji – niewątpliwie inspirującym zabiegiem może się okazać krótkie urozmaicenie leśnej eskapady. Wystarczy zdjąć buty i nawiązać stopami kontakt z leśną ściółką. W pierwszej chwili możemy poczuć się nieswojo, ale z każdym kolejnym krokiem będziemy bardziej przyzwyczajać się do nowych bodźców. Pierwsze pozytywne efekty kąpieli leśnych da się odczuć nawet po upływie 30 minut. Jednak na największą dawkę korzyści musimy poczekać do następnego dnia.