Jeszcze kilka tygodni temu o Zatoce Sztuki znów stało się głośno. Wszystko za sprawą czynności policyjnych, które były tam prowadzone z końcem grudnia. Przeczesywanie obiektu oraz jego okolicy miało mieć związek z nowymi informacjami w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek. Warto przypomnieć, że w przeszłości – w tytułowym budynku odbywały się liczne imprezy z udziałem celebrytów. W listopadzie – 2015 roku został tam zatrzymany Krystian W. ps. Krystek, któremu prokuratura zarzuciła popełnienie przestępstw seksualnych na 33 nastolatkach.
Jak poinformowała Magdalena Czarzyńska-Jachim – decyzją Sądu Okręgowego w Gdańsku, budynek w którym mieściła się dawna Zatoka Sztuki – wrócił do miasta. Na mocy wyroku – spółka Art Invest musi opuścić obiekt. Batalia prawna w tej sprawie trwała blisko 4 lata.

Sądy odrzuciły wszelkie roszczenia Art Invest, która wykorzystywała nieruchomość niezgodnie z przeznaczeniem i zapisami umowy. Nieruchomość jest w bardzo złym stanie technicznym, zagrażającym bezpieczeństwu przebywających tam osób. Wiele samowoli budowlanej i brak obowiązkowych przeglądów technicznych. Brak ogrzewania i innych mediów spowodowały dodatkowe uszkodzenia – zakomunikowała Magdalena Czarzyńska-Jachim – Wiceprezydentka Sopotu.
Wiceprezydentka Sopotu podkreśliła podczas konferencji prasowej, że od teraz – obiekt przy al. Mamuszki ma służyć mieszkańcom. Władze Sopotu mają w planach stworzenie w tym miejscu międzypokoleniowego centrum kultury. Jednym z argumentów jest ogromne obłożenie innych – sopockich instytucji kulturalnych – Młodzieżowego Domu Kultury, Teatru Na Plaży oraz Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Sopot potrzebuje między innymi pracowni, sal koncertowych oraz miejsc dla organizacji społecznych. Zlikwidowana zostanie funkcja hotelowa – jest ona niezgodna z miejscowym planem.
Zanim jednak mieszkańcy północnego kurortu wprowadzą się do budynku przy al. Mamuszki minie sporo czasu. Obiekt w którym znajdowała się dawna Zatoka Sztuki, a potem Nowa Zatoka jest w kiepskim stanie…
Przez 4 lata, sądy odrzuciły wszelkie roszczenia Art. Invest, która wykorzystywała nieruchomość niezgodnie z przeznaczeniem i zapisami umowy. Nieruchomość jest w bardzo złym stanie technicznym, zagrażającym bezpieczeństwu przebywających tam osób. Wiele samowoli budowlanej i brak obowiązkowych przeglądów technicznych. Brak ogrzewania i innych mediów spowodowały dodatkowe uszkodzenia.
Miasto zleciło wykonanie ekspertyzy technicznej, która wciąż trwa. Ponadto nadal brakuje rozstrzygnięcia w sprawie zaległości Art Invest wobec miasta. Obecnie toczy się jedno postępowanie o zapłatę. Przez blisko dwa lata Sopot nie otrzymał żadnych pieniędzy od wspomnianej spółki, a chodzi o ponad 400 tys. zł.