Kontrowersje wokół rebrandingu Pepco

Rebranding Pepco wkracza w kluczową fazę i wzbudza mnóstwo kontrowersji wśród internautów. „Pepco ma swój Euforia Moment!”, „Podpatrzone od Pepsi?!” – czytamy w komentarzach w mediach społecznościowych…

Zmiany rozpoczęły się w październiku. Od momentu prezentacji nowego logo – każdy sklep debiutujący na Starym Kontynencie chwalił się odświeżonym szyldem. Zmiany dotykają również starych sklepów popularnej sieci. Proces rebrandingu potrwa rok, a to oznacza, że wkraczamy w kluczową fazę modernizacji formatu. Są one coraz częściej widoczne na naszym rynku.

Co ciekawe – zmiany nie mają wyłącznie wizualnego charakteru. Transformacja dotyczy również komunikacji z klientami. Marka – również poprzez modernizację logo, ma w założeniach stać się bardziej troskliwą, rodzinną i bliską. Ważnym aspektem zmian jest także podążanie za nowymi trendami. W praktyce oznacza to, że Pepco zrywa z wizerunkiem sklepu ekonomicznego z niskiej i średniej jakości asortymentem, a podąża w kierunku nowoczesnego dyskontu, który oferuje dobrą jakość produktów w korzystnej cenie.

Jakość asortymentu zostanie podniesiona, zmianie ulegnie wystrój wnętrza. Wprowadzono nowy layout i wyeksponowano ceny przy zastosowaniu charakterystycznej czerwieni. Ponowne otwarcie ma również na celu zagospodarowanie nowych grup klientów. Ale z tym może być różnie, bo postępująca modernizacja jest coraz bardziej widoczna na polskim rynku i nie odbywa się bez echa. W mediach społecznościowych nie brakuje krytycznych opinii.

Pepco w liczbach:

2489 placówek

15 krajów europejskich

1090 sklepów w Polsce

20 milionów klientów w skali miesiąca

23 000 pracowników w całej Europie

Poprzedni artykuł

Toyota Walder z nowym salonem

Następny artykuł

Jesteśmy z Wami!

powiązane artykuły
Total
0
Share