Zadbaj o wizerunek
Niepewność będąca efektem aktualnej sytuacji rynkowej dotyka nie tylko odbiorców marki, ale także jej twórców. W tym wymagającym okresie istotną płaszczyzną jest sposób postrzegania naszej marki zarówno przez otoczenie zewnętrzne, jak i wewnętrzne. Warto zadbać o to, aby nasz zespół czuł się współodpowiedzialny za markę i miał świadomość, że jest istotną częścią wartościowego projektu. Poczucie bezpieczeństwa wśród współpracowników ma znaczenie względem zaufania do marki z perspektywy otoczenia zewnętrznego. Aby na tym etapie skutecznie budować pozytywny wizerunek działalności warto wdrożyć strategię transparentności. Wyjście naprzeciw ciekawości odbiorców brandu z pewnością wzbudzi zainteresowanie oraz wzmocni zaufanie. Metod na otwartość rynkową jest wiele, a do najbardziej efektywnych zaliczamy dni otwarte oraz format Q&A, który sprawdza się znakomicie w obecnej sytuacji ze względu na formułę online. Ważnym elementem umocnienia wizerunku marki jest również zaangażowanie w pomoc potrzebującym. W tym aspekcie duże znaczenie ma rodzaj inicjatywy – jej realne skutki oraz naturalność podejmowanych działań.
Razem zwyciężymy
Trade Marketing wraz ze swoją filozofią zaczął śmiałe poczynania jeszcze przed nastaniem pandemii. Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że tempo zmian nabrało na mocy właśnie za sprawą sytuacji epidemiologicznej. Duże marki błyskawicznie wdrożyły do swej strategii pojęcia takie jak zaufanie, zaangażowanie oraz przyjazna kooperacja. Tym samym zminimalizowały taktykę polegającą na podkręcaniu konkurencji. Nieco mniejsze przedsiębiorstwa zostały w pewien sposób zmuszone do zmiany koncepcji za sprawą ograniczeń budżetowych. Biorąc pod uwagę scenariusz długofalowy – pomoże im to w kreowaniu pozytywnego i otwartego wizerunku, a także otworzy nowe możliwości biznesowe.. Otwarta współpraca pomiędzy markami przyczyni się do większej ekspozycji produktów oraz usług. W cieniu staną liczby i wykresy, a na pierwszy plan wychylą się pierwotne wartości – takie, które są kształtowane na fundamencie partnerstwa, wzajemnego wsparcia oraz relacji typu win-to-win.
Narracja, wartość i brand
Wraz z wartościami zmianie uległ także kontekst. Wszystko wskazuje na to, że jest on chwilowy i miejmy nadzieję, że niebawem będziemy mogli powrócić do „nowej normalności”. Aby tak się stało musimy wykazać się pragmatyzmem i przygotować naszą markę na rynkowe otwarcie. Jak to zrobić? Przede wszystkim warto zmienić narrację, która ograniczy negatywny wydźwięk komunikacyjny i pozwoli w sposób pozytywny oprzeć działania marketingowe na wartościach takich jak bezpieczeństwo, empatia i odpowiedzialność. Bazowanie na owych wartościach pomoże nam zbudować poczucie wsparcia oraz wspólnoty, a także wzmocni więzi. Pomimo kiepskiego położenia warto pamiętać, że każdy kryzys jest szansą na odrodzenie, a co za tym idzie – dokonanie rewizji strategii oraz pozycjonowanie marki na kanwie nowych wartości. Właśnie w taki sposób rodzi się nowa sprawczość, która umacnia konsumentów w budowaniu nowej rzeczywistości i pozwala im zrozumieć innowacyjny kontekst.
Ofensywa w social mediach
Czy wiesz, że statystyczny Kowalski spędza w mediach społecznościowych około 2 godzin w skali doby? W zasadzie spędzał, bo izolacja przyczyniła się do wydłużenia tego czasu o 30 minut. Zwiększony procent wirtualnej aktywności jest dużą szansą dla przedsiębiorców, którzy mogą budować zasięgi i kreować swój wizerunek na popularnych portalach. Rynkowy chaos jest sprzyjającym czasem do pokazywania swoich działań – zwłaszcza tych działań, które ukazują ludzką twarz marki. Jest to również odpowiedni moment do zbudowania i wzmocnienia społeczności. W jaki sposób to zrobić? Z pomocą przychodzą quizy i ankiety – to formaty świetnie sprawdzające się w aspekcie rozrywkowym. Ogromny kapitał reklamowy może przynieść również nawiązanie współpracy z influencerami, którzy za sprawą epidemii poszerzyli grupy odbiorców. Nie zapominajmy jednak, że działania skupione w social mediach wymagają cierpliwości i konsekwencji. Pozytywy wynikające z medialnej ofensywy nie będą widoczne z dnia na dzień.
Sztuka zarządzania kryzysem
To wątek z kategorii filozofii zarządzania. Aspekt o którym mówi się mało i mniej lub bardziej zgrabnie pomija się go zarówno wewnątrz struktur, jak i poza nimi. Statystyk jednak nie da się wymazać. W ciągu ostatnich 5 lat ze sytuacją kryzysową zmagało się ponad 70% polskich przedsiębiorstw. I owszem – szalejąca epidemia to sytuacja bardzo wyjątkowa, ale nie różni się od innych kryzysów w wymiarze ogólnym. Sztuka zarządzania w dobie chaosu niezmiennie wymaga od nas minimalizowania ryzyka i przygotowywania do nagłych zwrotów akcji. Zarządzenie kryzysem składa się z trzech faz – przed, w trakcie i po. W pierwszej fazie kluczowa pozostaje analiza i prognoza. Skuteczne działanie w tych segmentach pozwoli wcześniej wychwycić sygnały, a to ograniczy występowanie szkód. Druga faza to reakcja – tu liczy się przede wszystkim dynamizm i skuteczność. Ostatnim etapem jest zarządzanie po kryzysie. Faza ta polega na obserwacji otoczenia i wygaszaniu paleniska kryzysowego. Metoda na zarządzanie kryzysem jest decydującym czynnikiem od którego zależy odpowiedź na hamletowskie – „być albo nie być” dla Twojej firmy.