Oliwska palmiarnia otwarta dla zwiedzających

Chciałoby się zakrzyknąć “hurra!” – ale pozostaje nam duże „UFF!”. Wszystko wskazuje na to, że historia pełna kontrowersji i nieoczekiwanych zwrotów akcji znalazła swoje zakończenie. Choć z uwagi na okoliczności – trudno nazwać to happy endem. Tak czy inaczej – palmiarnia w Parku Oliwskim została oficjalnie otwarta dla zwiedzających.

Pierwotnie zakładano, że obiekt palmiarni zostanie otwarty w listopadzie 2017 roku. Od tego czasu minęło blisko 5 lat w trakcie których zmieniło się wszystko – począwszy od konstrukcji, poprzez wykonawcę i na kosztach kończąc. Najbardziej bolesna zmiana ziściła się kilka miesięcy temu, gdy okazało się, że 180-letni daktylowiec, prawdopodobnie najstarsza tego rodzaju roślina w Europie – musi zostać wycięta. No i została…

Obumarłe fragmenty palmy trafiły na wydział biologiczny Uniwersytetu Gdańskiego, gdzie posłużą za cel badawczy. W ich miejsce – w zainaugurowanym dziś obiekcie oliwskiej palmiarni możemy oglądać trzy nowe palmy – bożonarodzeniową, niebieską oraz dżemową. Dawną kolekcję wzbogaciło ponad 800 nowych roślin egzotycznych, które pochodzą ze wszystkich kontynentów z wyłączeniem Antarktydy i Arktyki. Na uwagę zasługują okazy paproci grzywiastej, fikusów bengalskich, czy rzadkie okazy bananowców.

Na dzisiejszym briefingu z okazji oficjalnego otwarcia obiektu pojawili się: Aleksandra Dulkiewicz – prezydent Gdańska, Alan Aleksandrowicz – zastępca prezydenta Gdańska ds. inwestycji, Michał Szymański, zastępca dyrektora Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni ds. przestrzeni publicznej oraz Karol Kalinowski – dyrektor Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.

To był długi proces. Wielu z Was spacerując po Parku Oliwskim przyglądało się temu, co dzieje się tym płotem. Ja także byłam bardzo zniecierpliwiona. W życiu bywa tak, że nie zawsze wszystko jest proste. Tak było z tym projektem – on był bardzo skomplikowany. Dziś się cieszymy. Wreszcie będziemy mogli zobaczyć co jest w środku. Będziemy mogli zobaczyć palmiarnię z prawdziwego zdarzenia – z urządzeniami dbającymi o temperaturę oraz wilgotność, bo to jest kluczowe dla utrzymania roślin. Mam nadzieję, że będzie nam służyła przez wiele lat – powiedziała Aleksandra Dulkiewicz.

Koszt przebudowy całego kompleksu palmiarni wyniósł 24,13 milionów złotych. Rotunda i oranżeria będą czynne od wtorku do niedzieli w godzinach od 10.00 do 18.00. Poniedziałki będą dniami gospodarczymi. W pierwszych miesiącach funkcjonowania wejście do obiektów będzie bezpłatne.

Poprzedni artykuł

Start Pomorskiej Szkoły Hybrydowej

Następny artykuł

In Via nominowana do Fryderyków w dwóch kategoriach

powiązane artykuły
Total
0
Share