Jak walory turystyczne przekuć na pieniądze…?

Gietrzwałd znany jest z objawień maryjnych i wymieniany jednym tchem razem z La Salette, Lourdes czy Fatimą. Oprócz walorów pielgrzymkowych, czy szerzej – turystycznych, gmina liczy na inwestorów.

Krajowa “szesnastka” stanowi arterię, która łączy Gminę Gietrzwałd z Olsztynem, stolicą regionu Warmii
i Mazur oraz Ostródą. Łącznie w tych miejscowościach mieszka dwieście tysięcy mieszkańców!

Łatwość dojazdu oraz bliskość urzędów, instytucji, zakładów pracy oraz placówek oświatowych stwarza niezaprzeczalne możliwości rozwoju. Sam Gietrzwałd, ze względu na objawienia maryjne, stanowi wyjątkowy punkt na mapie Europy i świata. To jedyne w Polsce i jedno z kilkunastu na świecie objawień maryjnych uznanych przez Kościół katolicki za autentyczne. Jak więc prezentuje się Gietrzwałd na turystycznej mapie pielgrzymkowej?

Rocznie przybywa tutaj kilkaset tysięcy osób. To potencjał, obok którego nie można przejść obojętnie. Po zmianie ustroju w 1989 roku bez wątpienia przyszedł lepszy czas nie tylko dla Gietrzwałdu, ale w ogóle dla
turystyki pielgrzymkowej w Polsce. Rozwinęły się bazy noclegowe. Szacuje się, że dziś w Polsce jest około
pół tysiąca miejsc, do których udają się pielgrzymki!

Kilka lat temu Zakład Geografii Religii Uniwersytetu Jagiellońskiego w przeprowadzonych przez siebie badaniach szacował, że rocznie pielgrzymuje około 7 mln Polaków. Zarówno pieszo, rowerami, jak i korzystając z różnych środków lokomocji. Jest więc o kogo walczyć. Zwłaszcza, że coraz częściej jest to destynacja nie tylko pielgrzymów ale turystów szukających ciszy, spokoju i cudów natury. Ci, którzy znają to miejsce wiedzą, że Gietrzwałd ma swój potencjał.

A co z inwestorami? Gmina Gietrzwałd jest idealnym miejscem do inwestowania zarówno z szeroko pojętą
turystykę ale też miejscem przyjaznym dla innego rodzaju działalności. Wciąż za mała baza noclegowa zachęca do tworzenia miejsc przyjaznych turyście. Gastronomia też jest nadal branżą rozwijającą się. Tereny inwestycyjne zachęcają do budowania nieuciążliwych zakładów produkcyjnych doskonale skomunikowanych na trasie DK16.


Pielgrzymi w Gietrzwałdzie zatrzymują się głównie na dzień lub dwa z noclegiem, turysta wypoczywający
zostaje zdecydowanie dłużej. Oprócz modlitwy i refleksji na ścieżkach sanktuarium, korzystają z bogactwa okolicznych jezior i lasów, w których nie brakuje stanic wodnych pięknych plaż i ścieżek rowerowych o które dba gmina. W Gminie działają domy pielgrzyma, hotele, agroturystyki, nie brakuje tu sklepików z dewocjonaliami oraz barów. W samym Gietrzwałdzie funkcjonuje kilka sklepów spożywczych, karczma, pizzeria oraz gofrownia.

Dwie wizjonerki

Gietrzwałd zasłynął objawieniami Matki Bożej w 1877 roku. Od 27 czerwca do 16 września objawień było sto kilkadziesiąt. Swego rodzaju ewenement. Ich świadkami były dwie dziewczynki: Barbara Samulowska i Justyna Szafryńska. Pomimo przyjeżdżających wówczas rzesz pielgrzymów, miejsce to nie miało szczęścia do jakiegoś
wyjątkowego rozwoju. Dlaczego? Bo w czasie objawień, wiele lat po pierwszym rozbiorze Polski, Gietrzwałd należał do świeżo powstałego Cesarstwa Niemieckiego, a Matka Boża miała zwracać się do dziewczynek nie po niemiecku, tylko po polsku. Zresztą panował wówczas kulturkampf, na sztandarach którego Bismarck
germanizował ludność i walczył z Kościołem katolickim.

Wypoczywaj na rowerach

W Gminie Gietrzwałd jest ponad 100km doskonale oznakowanych szlaków pieszo-rowerowych. Prowadzą one wyjątkowo malowniczymi terenami. Lasy, pola, jeziora. Na trasie znajdują się doskonale wyposażone przystanki rowerowe zawierające niezbędny do napraw sprzęt oraz infrastrukturę przyjazną wypoczynkowi i zabawie.

Deskale. Nowa atrakcja turystyczna

W Gietrzwałdzie, w związku z ubiegłorocznymi obchodami 670-lecia lokacji wsi, powstały trzy niezwykłe murale lub — jak kto woli — deskale, bo zostały namalowane na starych stodołach. Ich autorem jest Arkadiusz Andrejkow z Sanoka. Przedstawiają osoby, które niegdyś mieszkały w Gierzwałdzie. Autor, aby je wykonać, wzorował się na starych zdjęciach. W tym roku artysta namalował kolejne trzy murale-deskale, więc razem jest ich aż sześć!

Poprzedni artykuł

Biskupiec. Krajobraz pełen możliwości

Następny artykuł

Spontaniczność, entuzjazm, energia! Forum Kobiet Biznesu Pracodawców Pomorza

powiązane artykuły
Total
0
Share