Pokolenie Z i Clean Life. Nowy trend wśród młodzieży

Zdrowy styl życia zyskuje na popularności. Widać to zwłaszcza po młodszych pokoleniach. Coraz większa liczba młodych osób decyduje się między innymi na całkowitą rezygnację z alkoholu. Mamy pewien rodzaj narodowej słabości do napojów wyskokowych. Pijemy alkohol, bo nas relaksuje. Pijemy, bo przecież codziennie są czyjeś imieniny. No i pijemy, bo piątek lub sobota.

Nie mamy kłopotów ze znalezieniem pretekstu. Świadczą o tym liczby. Druga odsłona raportu pt. Alkohol w Polsce informuje, że statystyczny Iksiński pije w ciągu roku blisko 10l mocnego trunku. Mocnego, czyli nie piwa i nie wina. Całkowite spożycie alkoholu nieznacznie spadło, ale poziom spożycia alkoholi mocnych wzrósł. Jedno może wpływać na drugie. Jest w tym jakaś logika…

Jednak dane ogólne mogą przyćmiewać inne rezultaty. Z badań przeprowadzonych przez organizację Drinkware wynika, że niespełna 25% Brytyjczyków w wieku 16-25 lat określa się mianem abstynentów. Inny raport – od Berenberg Research, ukazuje, iż przedstawiciele generacji Z piją o 20% mniej alkoholu od millenialsów w ich wieku. Nad Wisłą ów trend też jest widoczny. Jak donosi Forbes – w ostatnich latach piwo bezalkoholowe stało się najszybciej rosnącą kategorią w segmencie alkoholowym. Jesteśmy czwartym europejskim producentem piwa bezalkoholowego na Starym Kontynencie. I świetnym przykładem regularności z jaką może spadać sprzedaż klasycznego piwa…

Dlaczego przedstawiciele pokolenia Z coraz rzadziej sięgają po napoje wyskokowe? Odpowiedź zawiera się we frazie „NoLo”, czyli „no alcohol, low alcohol”. Jeszcze niedawno był to trend związany z młodzieżą hipsterską. Dziś wpisuje się on w styl życia promowany przez generację Z, który możemy oglądać w mediach społecznościowych. Bo to właśnie w mediach społecznościowych zdrowa i wysportowana sylwetka stała się synonimem luksusu i społecznej pozycji. To jeden z argumentów dla których młodzi ludzie decydują się na „clean life” – zdrowy tryb życia, który jest wolny od cukru, tłuszczu, glutenu i… alkoholu.

Generacja Z stroni od napojów alkoholowych również z innych przyczyn. Przede wszystkim jest to pokolenie wychowywane w nieco innych warunkach. Wielu przedstawicieli tej generacji dostrzega negatywne skutki spożywania alkoholu – choćby na podstawie otoczenia. Świadome zrywanie z dotychczasowymi wzorcami jest charakterystyczne dla tego pokolenia. Tytułowa generacja coraz częściej mówi otwarcie o patologiach towarzyszących pokoleniu ich rodziców. Jedną z nich było uzależnienie od alkoholu.

Uzależnienie spowodowane głównie nieradzeniem sobie ze stresem. Alkohol dla wielu osób stanowi pomoc w radzeniu sobie z problemami. Przynajmniej w takiej ułudzie funkcjonują osoby, które po niego sięgają. To dość proste rozwiązanie. Rzecz w tym, że tworzy się błędne koło, bo alkohol nie rozwiązuje problemów. Za to bardzo łatwo uzależniają. Specjaliści zwracają uwagę, że część osób pije droższe trunki – w ten sposób funduje sobie dodatkowe poczucie bycia lepszym. Jednak nadal jest to prosta droga do problemów z uzależnieniem. Wiele wskazuje na to, że osoby urodzone po 1997 roku nie są tak podatne na uzależnienia alkoholowe. Co nie oznacza, że inne rodzaje uzależnień ich nie dotyczą…

Poprzedni artykuł

Ile kosztuje długi weekend w Gdańsku? Znamy ceny i średnie obłożenie!

Następny artykuł

Popularna restauracja sieciowa otworzyła lokal na gdańskim lotnisku

powiązane artykuły
Total
0
Share